piątek, 5 lutego 2021

Hermes 3000

Opowiadanie Williama Kotzwinkle, zatytułowane na cześć ulubionej maszyny do pisania (źródło: Goodreads).



Hermes 3000, Model 1 (źródło: Wikipedia).

Hermes 3000 (New Version) nie jest piękną maszyną...

...dlatego nawet nie siliłem się na jakieś efektowne ujęcia.

Mimo, że Hermes 3000 mieści się w kategorii "portable" to dopiero teraz widać...

...dlaczego Hermes Baby jest nazywany "ultra-portable".

piątek, 22 stycznia 2021

Hermes Baby

Na zdjęciu w zdjęciu William S. Burroughs - amerykański piarz, poeta i scenarzysta filmowy - ze swoim intensywnie używanym Hermesem Baby.


Powyższy tekst został oczywiście napisany na maszynie stanowiącej podmiot dzisiejszego "odcinka" (tak, taśma zostanie wymieniona!). Do skanowania użyłem aplikacji CamScanner. Trochę nie zapanowałem nad odstępami pomiędzy wierszami - zwłaszcza na samym dole kartki. No cóż, jak wspomniałem w pierwszym poście: ciągle się uczę! Wierzę, że z czasem widoczne będą postępy.
A poniżej kilka zdjęć Hermesa:

Logo zmieniało się z biegiem lat.
 
Hermes Baby to NAPRAWDĘ mała maszyna, zaliczana do kategorii "ultra-portable"! Dla porównania położyłem pióro o dość standardowym rozmiarze. Rzeczywisty kolor obudowy jest bliższy temu co widać na poniższym zdjęciu walizeczki.
 
Walizeczka, a właściwie "pokrywka", nie powiększa gabarytów, jedynie zabezpiecza maszynę na czas transportu. Taki zestaw jest niewiele większy (i nie tak znowu dużo cięższy) od przeciętnego laptopa. No i zmieści się do większości plecaków lub naramiennych toreb typu reporterskiego.